Poszukiwanie w bibliotece na Suchaninie

Malarstwo to dla mnie sposób poznawania świata. Pozwala skupić się, przystanąć, pochylić nad tematem. Wielokrotnie badać niezliczone możliwości wątków. Zmieniać punkt widzenia. Czas płynie tu zupełnie inaczej, jest powtarzalny, rozciągliwy, można go zatrzymać. Niemal zawsze jest jednym z bohaterów obrazu, choć zwykle nieoczywistym, skrytym.

Malarstwo to także umiejętność patrzenia, malarskiego oglądu. To sztuka dostrzegania struktury powietrza. Przekraczania tego, co widzimy, skupiania się na rzeczach nieoczywistych: liniach, kształtach, kontrastach kolorów. Ich wzajemnych relacjach, sile wyrazu.

To wreszcie forma rozmowy, próba nawiązania kontaktu. To odsłonięcie siebie, moich wzruszeń i chwil zachwytu nad rzeczywistością. Przekazanie tego, co dla mnie najbardziej osobiste – mojej własnej opowieści. To zaproszenie do odkrywania, do przebycia wspólnie drogi, zanurzenia się w obrazie i poznania swoich własnych prawd.

Moje malarstwo odbywa się w każdej z tych przestrzeni. Jest wielowarstwowe i nieustanne. Dzięki niemu zachowuję ciągłą czujność, w każdym z wymiarów mojej pracy. Uczę się, eksploruję, porywam na eksperymenty. To pobudza wyobraźnię, porywa do działania, do dalszego wysiłku. Sprawia, że chcę malować więcej i więcej. Sprawdzić to, zbadać tamto, wypróbować jak najwięcej z niezliczonej liczby możliwych kombinacji. I w pewnym sensie, tym najbardziej osobistym, można powiedzieć, że malarstwo to po prostu mój sposób na zaspokojenie ciekawości, to moje nieustanne odpowiadanie na proste pytanie: „Co by było, gdyby...?”

Agata Typiak-Maciągowska

 

Filia nr 50 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku

Gdańsk

marzec 2018

Related Articles