A jednak jestem

Pomiędzy tobą a mną, spojrzeniem a gestem, życiem a sztuką. Malowanie portretów jest rozmową, wewnętrznym dialogiem, spotkaniem myśli. I choć warsztat dyktuje barwy i kształty, to tak naprawdę chodzi o coś jeszcze; o coś, bez czego obraz jest tylko podobizną, kopią rzeczywistości.
Każdy z nas nosi w sobie swoją własną historię. Z niej jesteśmy. Zmienni, choć tacy sami. Jesteśmy opowieścią: nasze twarze, dłonie, ciała. Opowiadamy samych siebie wciąż od nowa: gestem, grymasem, spojrzeniem. Trzeba tylko umieć patrzeć. Trzeba zadać właściwe pytanie. I już historia opowiada się sama.
Dlatego właśnie maluję portrety: dla pytań i odpowiedzi. Dla ludzi, których wizerunek utrwalam i dla samej siebie. Dla niezwykłego dialogu, tajemnicy ducha. Malowanie portretu to dla mnie szukanie się dwóch osób: malarza i modela. Jeśli odnajdą się, gdzieś między chwilą a kolorem, jeśli dojdzie do prawdziwego spotkania, w portrecie pojawia się to „coś”. Przebłysk prawdy. Ślad istnienia. Dostępny dla każdego, kto stanie przed obrazem i zdecyduje się na rozpoczęcie swojej własnej rozmowy.
Agata Typiak-Maciągowska

 

Wyspa Skarbów GAK

Gdańsk

wrzesień 2017

Related Articles